Ostatnio trafił do mnie na testy
kolejny produkt tego typu, Angelwax Heaven for Leather. Jest to
cleaner z odżywką, dlatego można dla niego znaleźć dwa
zastosowania. Jako typowy cleaner do gruntownego wyczyszczenia
tapicerki, a także jako quick detailer do szybkiego odświeżenia.
Długo czekałam aż trafi się
odpowiednio ubrudzona jasna skóra, aby móc sprawdzić siłę
czyszczącą tego produktu. Używałam go już wcześniej, jednak za
każdym razem na ciemnej tapicerce, po której ciężko stwierdzić w
jakim stopniu dany produkt czyści, ale już wtedy mi się spodobał.
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się
efektu wow, mając na uwadze, że jest to cleaner z odżywką.
Chociaż już kiedyś mile się zaskoczyłam produktem tego typu –
FX Protect Leather Cleaner, który również jest produktem dwa w
jednym i rewelacyjnie czyści (jeśli chcecie, zapraszam Was do testu
porównawczego – Fx Protect kontra Colourlock Strong).
Heaven for Leather jest w butelce z
triggerem, przez co osobom przyzwyczajonym do produktów w
pianowniczce może na początku niewygodnie się go używać. Jednak
można się przyzwyczaić. Przy 2-3 psiknięciach i wypracowaniu
szczoteczką widać jak produkt rozpuszcza brud, ale się nie pieni.
Jeśli chcemy, aby zaczął się pienić musimy użyć trochę
większej ilości.
Produkt jest bardzo wydajny. Do takiego
szybkiego odświeżenia dwóch foteli i kanapy zużyłam naprawdę
minimalną ilość (może coś w granicach 50ml), przy dosyć
oszczędnym stosowaniu. Jednak nie mówimy tutaj o gruntowym
czyszczeniu ze wszystkimi detalami tak długo aż tapicerka będzie
idealnie czysta, ale o szybkim, jednokrotnym rozprowadzeniu produktu
po każdym elemencie i wytarciu mikrofibrą.
Zabrudzenia na fotelu testowym oceniam
jako średnie. Widać, że skóra wymaga gruntownej wyczyszczenia,
ale nie jest jakoś bardzo zaszczurzona. I jak widać na załączonych
zdjęciach produkt poradził sobie bardzo dobrze i nie trzeba było
go jakoś bardzo długo wypracowywać.
Nie robiłam bezpośredniego
porównania, ale mogę Wam powiedzieć, że do pozostałej części
fotela wzięłam Softa z Colourlocka do czyszczenia i nie dało się
nim zniwelować odcięcia na fotelu po taśmie. Dopiero Angelwaxem
udało mi się wyczyścić to tak, aby nie było śladu.
Myślę, że Heaven for Leather
sprawdzi się w większości przypadków do bieżącej pielęgnacji
tapicerki skórzanej, a jak widzicie radzi sobie również z bardziej
zabrudzoną skórą. Należy jednak pamiętać, żeby zabezpieczyć
tapicerkę po czyszczeniu dodatkowo, pomimo że jest to produkt z
odżywką. Sama odżywka w cleanerze nie ma takich właściwości
ochronnych jak produkt dedykowany do zabezpieczenia.
Heaven for Leather znakomicie się
sprawdzi również jako quick detailer do skór, jeśli chcemy szybko
trochę odświeżyć tapicerkę. I nie powiedziałam Wam
najważniejszego – produkt ten obłędnie pachnie skórą. Bardzo
umila to pracę i najchętniej używałabym go codziennie :)
Mieliście okazję używać tego
produktu? Spodobał się Wam tak jak mi? To zdecydowanie na obecną
chwilę mój ulubiony cleaner do skór, chociaż nie używam go
najczęściej. Zarezerwowany jest na specjalne okazje :D
0 komentarze: